Kiedy pompa ciepła zużywa najwięcej prądu?
Pompa ciepła pobiera ułamek energii potrzebnej do ogrzania domu z sieci elektrycznej, a resztę z otoczenia. Od czego zależy zużycie prądu i kiedy będzie najwyższe?
Wszystkim nam marzy się ogrzewanie domu za darmo, dlatego tak wiele osób decyduje się na pompę ciepła z instalacją fotowoltaiczną. Nie oznacza to, że bez paneli montaż urządzenia będzie nieopłacalny. Musimy się wtedy nastawić na wyższe rachunki za energię elektryczną. Na początku sezonu grzewczego porównaliśmy dla Was koszty ogrzewania domu za pomocą różnych urządzeń i pompa ciepła prezentuje się tu naprawdę atrakcyjnie.
Praktyka pokazuje jednak, że trudno przyjąć jakieś uniwersalny poziom zużycia prądu przez pompę ciepła dla domu o danym metrażu. Od czego zależy to, że sąsiedzi w bliźniaku posiadający takie same pompy mogą płacić rachunki różniące się o nawet 20%?
NIŻSZA TEMPERATURA – NIŻSZE RACHUNKI
Najprościej ograniczyć zużycie zmniejszając uzyskiwaną w budynku temperaturę. Polska Izba Ciepłownictwa podaje, że zmniejszenie temperatury w domu o 1% będzie skutkować ok. 7% oszczędności na rachunkach za ogrzewanie. Gdy mamy w domu przeciętnie 19 stopni, pewnie nas ta informacja nie zainteresuje, ale gdy w budynku panują 22 stopnie, warto się nad nią zastanowić.
Co do zasady możemy też powiedzieć, że im niższa temperatura wody na wyjściu z pompy ciepła, tym jest ona bardziej efektywna. Co za tym idzie, im niższa temperatury wody, tym mniejsze zużycie prądu i niższe rachunki. W przypadku ogrzewania podłogowego i zadanej temperatury wody 35 stopni Celsjusza pompy często zbliżają się więc do maksimum swoich możliwości, jeśli chodzi o efektywność.
Zadowolenie się taką temperaturą w grzejnikach będzie trudne. W wielu przypadkach możemy jednak spokojnie zejść z 55 stopni do 50 czy nawet 45. Wszystko zależy od tego, jak mocno przewymiarowane są budynku grzejniki (co w naszym kraju jest raczej normą). Producenci czy sprzedawcy grzejników mogą pomóc w wyliczeniu, jakiego grzejnika potrzebujemy, by ogrzać pomieszczenie o danej powierzchni przy poszczególnych wartościach temperatury wody, a jeśli mamy z tym problem, warto przeprowadzić samodzielny test. Czy obniżenie temperatury wody o 5 stopni wpłynie na temperaturę w pomieszczeniach i nasze rachunki? Często okaże się, że nie, albo że w takiej sytuacji tylko pojedyncze grzejniki wymagają wymiany na mocniejsze.
Co do zasady, warto dopasowywać ustawienia pompy ciepła do swoich realnych potrzeb, osiąganych wyników i zużycia energii elektrycznej. Warto jednak z dystansem podchodzić do mitów dotyczących zużycia energii przez pompę ciepła, które często spotkać można w sieci czy „u cioci na imieninach”.
MITY – TAK NIE OBNIŻYSZ ZUŻYCIA ENERGII
Wciąż wielu inwestorów decyduje się na zakup zbyt dużej pompy ciepła w stosunku do zapotrzebowania swojego budynku na energię. Urządzenia mają pracować w trybie monowalentnym, czyli zupełnie nie korzystać z alternatywnego źródła ciepła, którym najczęściej jest w pompie grzałka elektryczna. Nie tędy droga!
Polska Ogranizacja Rozwoju Technologii Pomp Ciepła publikuje na swojej stronie wyniki pomiarów zużycia 117 pomp ciepła z niemieckich domów z okresu aż 15 lat i okazuje się, że grzałki odpowiadały w nich za 2,8% konsumpcji energii. W zależności od strefi klimatycznej w której mieszkamy punkt biwalentny pompy ciepła powinien przypadać na -5 czy -10 stopni Celsjusza, ale nie -20. Taka przesadna zapobiegliwość będzie przeciwskuteczna i przyniesie nam… większe rachunki za energię elektryczną, wyższy koszt zakupu urządzenia i jego krótszą żywotność (pisaliśmy już kiedyś zresztą na ten temat).
Kolejnym domowym sposobem na obniżenie kosztu ogrzewania pompą, który w większości przypadków go podnosi, jest wyraźne obniżanie temperatury w budynku nocą. Możemy to oczywiście zrobić, ale tylko w naprawdę minimalnym stopniu. W przeciwnym razie pompa, aby dogrzać budynek z rana będzie pracować z wyraźnie wyższą efektywnością niż miałoby to miejsce, gdyby utrzymywała cały czas jedną wartość temperatury.
Czasem zdarza się, że przyczyną wyższych rachunków za prąd nie jest złe ustawienie, a błędne podłączenie lub dobór pompy ciepła… Ale to już temat na zupełnie osobny tekst.
Pingback: COP i SCOP w pompie ciepła - jak skutecznie je porównywać?