Czym jest rekuperacja i czy może być alternatywą dla tradycyjnego ogrzewania?
Wentylacja mechaniczna, czyli rekuperacja staje się powoli standardem w nowo budowanych domach. Czy może ona być alternatywą dla tradycyjnego ogrzewania?
W tradycyjnych budynkach świeże powietrze dostaje się do środka za pomocą wentylacji grawitacyjnej, czyli przez kratki wentylacyjne połączone z przewodami w kominie. Powietrze w budynku jest cieplejsze niż to na zewnątrz, a więc unosi się w górę i wydostaje z budynku, a jego miejsce zajmuje świeże powietrze. Im mniejsza różnica temperatur – tym słabiej zachodzi wymiana powietrza. Najlepiej więc wentylacja grawitacyjna działa zimą.
Niestety, powietrze wydostające się z budynku zabiera ze sobą ze środka także ciepło i wychładza nasz dom. Zapobiega temu wentylacja mechaniczna, czyli inaczej mówiąc – rekuperacja.
JAK DZIAŁA REKUPERACJA?
Rekuperacja to system, który wymusza w sposób mechaniczny obieg powietrza. Wciąż do budynku trafia powietrze z zewnątrz, a „zużyte” powietrze (nasycone dwutlenkiem węgla i wilgocią) zabierane jest poza dom. Do tego momentu działanie jest dosyć proste. Naturalną konwekcję zastępujemy ruchem wymuszanym mechanicznie, możemy więc kontrolować jego tempo i korzystać z niego mocniej wtedy, gdy naprawdę go potrzebujemy, a nie tylko, gdy zwiększa się różnica temperatur w budynku i poza nim.
To jednak nie koniec działania wentylacji mechanicznej, ponieważ zwykle filtruje ona jeszcze powietrze i odzyskuje z niego ciepło. Dochodzi więc do sytuacji, w której rekuperacja zabiera z budynku „zużyte” powietrze, ale nie pozwala mu zabrać ze sobą ciepła. Za pomocą wymiennika ciepła przekazywane jest ono powietrzu wpadającemu do środka z zewnątrz.
Oszczędzamy dzięki temu na ogrzewaniu. Ile dokładnie? I tu zaczynają się schody, bo w różnych internetowych źródłach znaleźć można liczby rzędu nawet 60%! Być może w skrajnych warunkach można uzyskać takie rezultaty. W praktyce jednak mówimy zwykle o oszczędnościach rzędu 20-30% w skali roku.
CZY REKUPERACJĄ MOŻNA ZASTĄPIĆ OGRZEWANIE?
Co do zasady – nie. Mówimy bowiem o urządzeniu, którego zasadniczym zadaniem jest ograniczenie strat ciepła, a nie wprowadzanie do budynku dodatkowej energii cieplnej. Z samych założeń więc, nie jest to system służący do ogrzewania.
Można go co prawda wykorzystać do rozprowadzenia ciepła wytworzonego przez inne źródło (np. kominek), ale sam rekuperator ma inne zadania niż ogrzanie domu.
CZY WARTO ZAMONTOWAĆ W DOMU REKUPERACJĘ I POMPĘ CIEPŁA?
Jest to coraz popularniejsze i zdecydowanie dobrze się sprawdzające rozwiązanie. Wielu producentów pomp ciepła proponuje również centrale rekuperacji kompatybilne z pompami (np. urządzenia montowane jedno na drugim), by ograniczyć ilość potrzebnej przestrzeni, oraz zamknąć oba urządzenia w jednej maszynowni.
Popularność tego rozwiązania wzrosła jeszcze od wprowadzenia Warunków Technicznych 2021 dla nowo budowanych domów. Przyjęte w nich wymagania w praktyce narzucają większości inwestorów zainstalowanie w domu rekuperacji lub innego rozwiązania sprawiającego, że budynek będzie bardziej ekologiczny.
