Czy można ogrzewać dom… słomą?
Biomasa to bardzo pojemne pojęcie. Zalicza się do niego zarówno pellet, jak i… słoma. Czy w naszym kraju można wykorzystywać do ogrzewania budynków kotły na słomę?
Opalanie słomą wydaje się ciekawą opcją nie tylko dla rolników. Kluczowa jest tu cena surowca. Według niektórych wyliczeń koszt wytworzenia 1 kWh energii cieplnej ze spalania słomy to tylko 9 groszy. Trzy razy mniej niż w przypadku kotła na gaz ziemny i sześć razy mniej niż w przypadku kotła pelletowego. A mówimy w sytuacji, gdy kupujemy słomę. W przypadku własnej produkcji tego paliwa koszt wygenerowania 1 kWh energii cieplnej może być jeszcze czterokrotnie niższy!
ZALETY OGRZEWANIA BUDYNKU SŁOMĄ
O najważniejszej zalecie już napisaliśmy – niski koszt ogrzewania. Słoma jest po prostu tania w porównaniu z pelletem, drewnem czy węglem. Warto zauważyć, że jest to też surowiec, którego nie powinno zabraknąć na polskim rynku.
Szacuje się, że w naszym kraju produkuje się rocznie ok. 30 mln ton słomy rocznie. Zdecydowana większość zużywana jest w produkcji zwierzęcej, jako pasza lub podściółka. Ok 1/3 jej wolumenu może jednak trafiać do pieców i produkować tanie ciepło.
Nie jest oczywiście tak, że każda słoma sprawdzi się do ogrzewania domu. Do skutecznego działania systemu wymagana jest zazwyczaj wilgotność paliwa na poziomie nie przekraczającym 20%. Oznacza to, że słomę opałową po zebraniu z pola w postaci belek (balotów) powinno się przechowywać w odpowiednich warunkach (pod zadaszeniem).
Odpowiednio przechowywana słoma i dobry kocioł to niska emisja zanieczyszczeń oraz pyłów w spalinach.
WADY OGRZEWANIA BUDYNKU SŁOMĄ
Ogrzewanie słomą to oczywiście nie same plusy. Aby korzystać z jego zalet należy poradzić sobie z poważnym wyzwaniem magazynowym, czyli zapewnieniem odpowiedniej przestrzeni na przechowywanie zapasu paliwa. Wyzwaniem może być też uzupełnianie paliwa. W gospodarstwie rolnym wyposażonym w wózek widłowy to żaden problem, w domu jednorodzinnym – na razie raczej melodia przyszłości.
W praktyce bowiem w naszym kraju montuje się bowiem tylko duże instalacje generujące ciepło ze słomy do ogrzania zaplecza do produkcji rolnej (budynki gospodarskie, suszarnie itp.), a do domu trafia ono niejako przy okazji.
Mówimy o dużych instalacjach, wymagających też dużych zbiorników buforowych, gdzie ciepło jest akumulowane i stopniowo oddawane do miejsc docelowych. Kocioł na słomę jest bowiem urządzeniem zapewniającym tylko przez niewielką część doby, a przez pozostały czas oddającym zebraną w tym czasie energię cieplną z bufora.
DLA KOGO OGRZEWANIE SŁOMĄ?
Rozwiązanie to sprawdzi się najlepiej w gospodarstwach rolnych, które mają wysokie zapotrzebowanie na ciepło oraz produkują własną słomę. Tu oszczędności będą największe. Z powodzeniem jest też jednak stosowane w halach produkcyjnych wyposażonych w nagrzewnice.
Instalacje najczęściej projektowane są indywidualnie na życzenie klienta. Mówimy bowiem o rozwiązaniach o skali przemysłowej, a nie kotłach do domów jednorodzinnych.