Kiedy pompa ciepła się nie opłaca?
Pompa ciepła to ekologiczne i bardzo wydajne źródło ciepła. Nie oznacza to jednak, że zawsze będzie się nam opłacał jej montaż. Kiedy powinniśmy odpuścić?
W internecie spotkać można czasem opinie osób krytykujących pompy ciepła. Większość z nich co prawda nigdy pompy ciepła nie miała, ale zdarzają się też osoby, które rzeczywiście na takie urządzenie się zdecydowały i są niezadowolone. Dziś podpowiemy, kiedy zrezygnować z montażu pompy ciepła, by nie dołączyć do tej grupy.
KIEDY DOM NIE JEST DOCIEPLONY
Słabo docieplony dom, w którym hula wiatr, będzie wymagał dostarczenia bardzo dużej ilości energii. Może i pompa ciepła zrobi to taniej niż pozostałe źródła ciepła (zwłaszcza, jeśli mamy swoją instalację fotowoltaiczną i nadwyżki produkcji energii elektrycznej), ale niezależnie od wszystkiego, warto docieplić budynek przed jej montażem.
Dobrze wyizolowany dom będzie potrzebował 2-3 razy mniej energii cieplnej od budynku nieocieplonego. Efekt? 2-3 razy niższy koszt ogrzewania – niezależnie od wybranego urządzenia grzewczego.
Kupowanie większego urządzenia z myślą o późniejszym dociepleniu też się nie sprawdza. Taka pompa, potem zbyt duża w stosunku do zmodernizowanego domu. Taktuje, przez co płacimy za ogrzewanie więcej, a jej żywotność wyraźnie spada.
KIEDY WODA W GRZEJNIKACH MUSI MIEĆ 70 STOPNI
Nie jest tak, jak mówią niektórzy, że pompa ciepła opłaca się tylko w domach z ogrzewaniem podłogowym (rozmawialiśmy już zresztą kiedyś na ten temat z Piotrem Krzemińskim z Purmo). Faktem jest jednak, że im niższa temperatura parametru grzewczego, tym niższe są też koszty ogrzewania. Czyli w sytuacji, gdy będziemy potrzebować 70 stopni Celsjusza w grzejnikach, pompa będzie wyraźnie mniej oszczędna niż wtedy, gdy wystarczy nam 55 stopni.
Wbrew temu, co wielu sądzi – nie oznacza to z automatu wymiany starych, żeliwnych grzejników na takie z mniejszą objętością wody. Jeśli dom został docieplony i stare grzejniki są przewymiarowane, możemy spokojnie obniżyć temperaturę wody, jaka do nich trafia, a duży zład będzie w przypadku pompy ciepła atutem, a nie wadą.
KIEDY MAMY WADLIWY UKŁAD CENTRALNEGO OGRZEWANIA
W starych budynkach zdarza się czasem, że jakieś pomieszczenie jest niedogrzane, nie dlatego, że piec jest zły, a z powodu jakichś usterek w układzie centralnego ogrzewania. Gdzieś brakuje pompki obiegowej, gdzieś coś się przytkało itp. W takich sytuacjach zamiast po prostu wymienić kocioł na pompę, powinniśmy najpierw przejrzeć cały układ z hydraulikiem. Unikniemy nieprzyjemnych niespodzianek.
Warto też pamiętać o przeczyszczeniu grzejników. W przypadku starego, nigdy nieczyszczonego układu standardowa pompa może nie dać rady wypłukać wszystkich zanieczyszczeń. Można oczywiście użyć mocniejszej chemii i pompy, ale grozi to rozszczelnieniem układu i pojawieniem się przecieków.
W przypadku bardzo starych grzejników, najlepiej byłoby je zdjąć i przepłukać pojedynczo. Warto pamiętać jednak, że żadna firma montująca pompy ciepła nie zrobi nam tego w cenie. Dlaczego należy pozbyć się osadów? Z czasem mogą one zapychać wymiennik ciepła w pompie i prowadzić do spadku jej efektywności lub nawet trwałego uszkodzenia, którego nie pokryje nam żadna gwarancja.
KIEDY PŁACIMY ZA OGRZEWANIE BARDZO MAŁO
Pompa ciepła to urządzenie drogie w zakupie, ale tanie w eksploatacji. Jeśli pomyślimy o nim na etapu budowy domu, obniżymy koszty (np. rezygnując z komina) i będzie się nam to opłacać. Jeśli płacimy za ogrzewanie sporo, lub i tak musimy wymienić stary piec – również warto rozważyć zakup pompy.
Co jednak w sytuacji, gdy ogrzewanie kosztuje nas niewiele, a dotychczasowy kocioł jest jeszcze całkiem sprawny? W takiej sytuacji warto policzyć sobie, jak długo zwracać się nam będzie zakup urządzenia. W skrajnych przypadkach to ekonomicznie nieopłacalne.
Oczywiście, w kalkulacjach tych pomijamy kwestie pozafinansowe. Może się bowiem okazać, że obecny piec rzeczywiście jest oszczędny, ale za to jego obsługa kosztuje nas dużo czasu, energii, a nawet zdrowia. W takiej sytuacji warto wziąć to pod uwagę w swoich kalkulacjach i poszukać najlepszego dla nas rozwiązania. Często będzie to właśnie pompa ciepła… ale pamiętajmy, że nie musi tak być zawsze.