fbpx

Czynnik R32 w pompach ciepła – co to takiego?

Podczas poszukiwań pompy ciepła do swojego domu, przyjdzie Ci zmierzyć się z wyborem czynnika chłodniczego, na którym pracują oferowane urządzenia. Prawdopodobnie najbardziej popularnym z nich jest R32. Co to za substancja?

Jeszcze niedawno czynnik R32 prezentowany był przez przedstawicieli handlowych zajmujących się pompami ciepła, jako „nowy czynnik”. Dziś jest to już standard w większości urządzeń. Dlaczego wparł R410A?

R32 – WSZYSTKO, CO MUSISZ WIEDZIEĆ

Pod tajemniczym skrótem R32 kryje się difluorometan (nazywany też dwuflorometanem, symbol chemiczny CH2F2). Gdy spojrzymy na jego budowę, okaże się, że to cząsteczki metanu, w których połowa atomów wodoru zastąpiona została fluorem. Jego temperatura wrzenia wynosi -51,7 stopni Celsjusza. 

Tyle teorii. W praktyce jest to gaz od dawna wykorzystywany w klimatyzacji i pompach ciepła, tyle że do tej pory głównie jako składnik (w 50%) czynnika chłodniczego R410A. Nie mamy tu więc do czynienia z jakimś nowym odkryciem, a wykorzystaniem czegoś, co znane było od lat.

DLACZEGO WIĘC R32 WYPARŁ R410A?

Główną przyczyną zamiany czynnika R410A a R32 jest ekologia. Co prawda oba czynniki nie przyczyniają się w żaden sposób do niszczenia warstwy ozonowej, lecz mają realny wpływ na tworzenie efektu cieplarnianego. Gdy spojrzymy na GWP (tzw. współczynnik ocieplenia globalnego) obu gazów, okaże się, że w przypadku R32 wynosi on 550-675 (w zależności od badania), podczas gdy u jego poprzednika było to aż 2087,5. 

Nic więc dziwnego, że przepisy Unii Europejskiej wyraźnie faworyzują R32, a od 2025 roku wykorzystywanie R410A w urządzeniach typu SPLIT o ładunku czynnika poniżej 3 kg ma być po prostu zakazane. 

Nie tylko o przepisy tu jednak chodzi. R32 ma też inne, wyraźne zalety. Po pierwsze zapewnia wyższą wydajność pracy urządzenia (niektóre badania wskazują, że zyskać możemy nawet dodatkowe kilkanaście procent mocy). Wygodniejsze jest też serwisowanie urządzenia, w sytuacji, gdyby trzeba było uzupełnić czynnik. Jako że R410A to mieszanina, każde uzupełnienie czynnika wiąże się tu z opróżnieniem układu i ponownym napełnieniem go. W przypadku R32 uzupełniamy po prostu tyle, ile ubyło.

R32 – JAKIE MA MINUSY?

Skoro difluorometan ma tyle zalet, to dlaczego wcześniej wykorzystywano go tylko w mieszance? Najważniejszą przyczyną jest jego palność. Czy oznacza to, że montując pompę ciepła wykorzystującą czynnik R32 podkładamy pod dom bombę? Spokojnie, nic z tych rzeczy. Według ISO 817 czynnik R32 zaklasyfikowany został do grupy A2L, czyli substancji o niskim stopniu palności. Temperatura samozapłonu wynosi tu 648 stopni Celsjusza. Praktycznie żadne źródło poza otwartym ogniem nie jest więc w stanie zainicjować zapłonu. 

Warto zwrócić też uwagę na granicę palności czynnika R32. Aby doszło do zapłonu, stężenie difluorometanu w powietrzu musi wynieść od 0,306 kg/m3 do 0,620 kg/m3. W praktyce oznacza to, że aby uzyskać realną możliwość zapalenia gazu po jego ulotnieniu się z instalacji, musielibyśmy zamontować w nim naprawdę bardzo duże urządzenie typu split. Aby uniknąć nawet cienia ryzyka, producenci pomp ciepła w przypadku zestawów o większej mocy produkują tylko urządzenia typu monoblok (w których czynnik chłodniczy nie jest wprowadzany do budynku). 

Podsumowując, w przypadku R32 naprawdę nie ma się czego bać. Nie należy jednak traktować go też jako rewolucyjnej zmiany technologicznej. W codziennym użytkowaniu różnice pomiędzy pompami wykorzystującymi czynnik R410A i R32 będą dla nas zazwyczaj nieodczuwalne.

3 komentarze do “Czynnik R32 w pompach ciepła – co to takiego?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *